23 września 2013

Mój szybki makijaż dnia


Szkoda tylko ,że aparat zjada kolorki :/







Tak, w końcu są już moje! Teraz i ja stałam się szczęśliwą posiadaczką pędzli Hakuro, dzięki cocolita.pl
Ale jak mi się sprawdzą, to opowiem Wam później.
Choć na pierwsze wrażenie to wyglądają cudnie, i te włosie takie mięciutkie <3



19 września 2013

Sposoby na naukę

Rok szkolny już dawno się zaczął, a studia tuż tuż... więc może opowiem Wam co nieco o sposobach, jak efektywnie się uczyć.

Ucząc się staram się przestrzegać paru "zasad", które są bardzo pomocne, kiedy każdy z nas musi nauczyć się kilku stron na najbliższy sprawdzian, test.

1. Staram się uczyć w miejscu czystym, gdzie mam swobodę ruchu. Wtedy będę mogła zawsze na szybko znaleźć np.długopis czy kolorowy flamaster do podkreślania ważnej informacji. 
2. Uczę się w ciszy, gdyż hałas mnie bardzo rozprasza, ale wiem też że są osoby co mają zupełnie na odwrót niż ja. Tutaj, każdy z Nas musi wiedzieć, co dla niego jest lepsze.
3. Sama pisze własne notatki. Wiem co mam zanotować na zajęciach - jakie informacje są dla mnie najważniejsze, których nie jestem w stanie zapamiętać od razu, więc je zapisuje. Jak również każdy z nas stosuje skróty myślowe, co niekiedy jest dla nas problemem, kiedy pożyczamy od kolegi notatki i znajdujemy w nich zaszyfrowane słowa i nie wiemy co one mogą oznaczać. A jeśli sami będziemy pisać, to daje głowę, że my sami rozczytamy się z naszych myśli przelanych na papier.
4. Stosujmy kolorowe flamastry, podkreślaczy, cienkopisów, bo dzięki temu nasz mózg łatwiej zapamiętuje pewne informacje. Jak również my wiemy jaka informacja w danym teksie jest dla nas ważna.
5. Dla mnie dobrym sposobem jest uczenie się na głos, kiedy to sama opowiadam sobie rzeczy, które muszę zapamiętać oraz chodzę po pokoju, co sprawia, że mój organizm jest pobudzony, a nie znużony od kilkunastu minutowego siedzenia  w jednym miejscu.
6. Stosuj różnego rodzaju schematy, tabelki, rysunki w swoich notatkach, jeśli dzięki temu będziesz potrafił szybciej przyswoić wiedzę.
7. Poproś kogoś, aby Cie przepytał, dzięki temu będziesz mieć pewność, czy wszystko potrafisz, oraz nad czym powinieneś jeszcze popracować.
8. Zacznij uczyć się kilka dni wcześniej, dzięki temu będziesz mógł rozłożyć materiał, oraz będziesz mieć większość pewność, że nauczysz się całego materiału na spokojnie.


W skrócie opisałam Wam kilka zasad, których warto spróbować, ale więcej w filmiku, do którego gorąco Was zapraszam




Klasyczna, czarna kreska

oj dawno jej nie było na moim oku





 Całość:


18 września 2013

KUB czyli.. Kosmetyczne Uzupełnienie Braków


Zakupiłam sobie ostatnio kilka rzeczy będąc w Rossmannie, Auchanie oraz bransoletkę w Pepco.
Większość z tych produktów mam pierwszy raz, więc nie mam pojęcia jak mi się sprawdzą.

Ale oczywiście zdam relację po kilku tygodniach stosowania ;)




Czekam jeszcze na przesyłkę ze sklepu cocolita.pl, gdyż na dniach powinna przyjść - ale co to będzie, to zdradzę wam dopiero jak zawitam listonosza w swoich progach ;P
Na razie potrzymam was w niepewności.

17 września 2013

Kępki do rzęs? Tylko jakie kupic?


Ostatnio po głowie chodzą mi kępki do rzęs, jednakże nie wiem, jakie powinnam kupić, gdyż nigdy ich nie używałam.
A na jakieś większe wyjścia będą idealne. Tym bardziej, że w przyszłym roku wymieram się na dwa wesela.
A do tego czasu mogę poćwiczyć ich zakładanie oraz sprawdzić, czy dobrze się w takim czymś czuje.


Poszukuje kępek niedrogich oraz dających naturalne wykończenie.

 Może Wy, możecie mi coś doradzić?

9 września 2013

Żel do stóp, Bebeuty

Dzisiaj opiszę Wam żel do stóp, który można kupić w Biedronce za około 3zł



Od jakiegoś czasu zużyłam ten żel i mam mieszane zdanie o nim.

Ale po kolei:
Skusiłam się na niego, ponieważ sądziłam, że żel na upały będzie lepszy, lżejszy niż zwykły krem nawilżający. Również skłoniło mnie to, że ma zmniejszać, odparzenia, a to latem mi sie zdarza.

Co pierwsze przykuło moją uwagę to jego konsystencja… jest zbyt wodnita… masakra! Trzeba bardzo uważać, przy jego nakładaniu, bo może nam się za dużo wylać z tubki… ja go obecnie „stawiam” na leżąco, bo jak normalnie stoi na zakrętce, to później mam go pełno rozlanego, kiedy otwieram. Więc tu duży minus.

Czy stopa się mniej poci? Hmm.. może odrobinkę, ale zbytnio na to nie zwracam uwagi, bo nie mam z tym problemu.
Ogromnym plusem jest właśnie to zmniejszanie skłonności do odparzeń, tak tu się sprawdził. Teraz bez problemu mogę założyć buty i nie martwić się o to, że zrobią mi się odparzenia, czy otarcia naskórka.

Ładnie chłodzi stopy – to pewnie ten pantenol. oraz szybko się wchłania.

Ogólnie, kosmetyk fajny, ale dla mnie ogromnym minusem jest konsystencja, więc na pewno przez to nie skuszę się na niego ponownie, pomimo tego, że cena jest bardzo zachęcająca.

** ROZDANIE **


Gorąco zapraszam Was na rozdanie, które organizuje, ale więcej szczegółów w tym filmiku oraz w jego opisie ;)

Powodzenia! ;*
 


Zdjęcie nagrody:


8 września 2013

Rimmel 070

Oto moja pierwsza szminka jaką sobie kupiłam w życiu. ;P

Matowa, delikatna, kremowa i zdecydowanie na co odzień.
Jedyny minus? Potrafi delikatnie podkreślić suche skórki.





Pędzel? Tylko jaki?

Kobitki, moje najdroższe, która będzie tak miła i mi pomoże i podpowie, w jakie pędzelki warto zainwestować?

Myślałam o pędzelkach do oczu jak i do twarzy. Podobno Hakuro ma dobre i nie drogie pędzle, ale tyle tych rodzai, że mi się dwoi i troi w oczach ;P
A też nie chce wydawać 100zł na jeden pędzel. Więc pisze do Was kobitki apel z prośbą o pomoc, bo wiem, że wy mi dobrze doradzicie.
A ja jestem w tym zielona i kompletnie nie wiem, na co zwracać uwagę przy wyborze pędzla.
pomożecie?





5 września 2013

Serum do rzęs 3w1 Eveline


Od dłuższego czasu (5 miesięcy) stosuje to Serum na swoje rzęsy i postanowiłam podzielić się z wami moją opinią o tym produkcie.


Z początku odżywkę stosowałam i jako bazę pod tusz i jako odżywkę na wieczór przed spaniem, ale jakoś szybko zrezygnowałam z tego drugiego sposobu. Może dlatego, że to serum sprawiało, że nasze rzęsy wyglądały jakby były pomalowane tuszem i były twarde, a bałam się że przez to mogłyby nocą mi się połamać.
Obecnie stosuje je tylko i wyłącznie jako baze i z tego sposobu jestem bardzo zadowolona.

Przede wszystkim dzięki temu moja masakra utrzymuje się o wiele lepiej niż bez odżywki, jak również się nie obsypuje - zaznaczam, że stosowałam kilka maskar w tym czasie i żadna mi się wtedy nie obsypywała.
Jedyne o czym należy pamiętać stosując ją jako baze, aby nie dopuścić to jej całkowitego wyschnięcia przed nałożeniem tuszu, bo ciężko będzie wam nałożyć maskare, tak aby całkowicie zatuszować serum, ponieważ ma ono białe zabarwienie. 

Ale pewnie zastanawiacie się, czy stan moich rzęs się poprawił, czy są w lepszej kondycji, czy są dłuższe, gęściejsze itd.
I szczerze mówiąc, zdecydowanie moje rzęsy mają się lepiej. Są bardziej odżywione, nie wpadają przy demakijażu jak wcześniej. Są jakby mocniejsze.

A czy są dłuższe/gęściejsze? Hmm.. mam wrażenie jakby delikatnie tak, ale nie jest to jakiś efekt wow, jak po tych drogich odżywkach. Żałuje jednak, że nie zrobiłam zdjęcia przed i po stosowaniu tej odżywki, jednakże patrząc na zdjęcia makijaży, jakie niekiedy tutaj wrzucam, to mam wrażenie iż moje rzęsy są dłuższe. A używałam tylko tego serum na rzęsy- nic innego.

Podsumowując:
Niedrogie serem dostępne już prawie w każdej drogerii w szafie Eveline. Które moim zdaniem najlepiej sprawdza się jaka baza pod tusz. Zaszkodzić nam na pewno nie zaszkodzi, jedynie będzie chronić nasze rzęsy, aby maskara ich nam zbytnio nie zniszczyła, a jak przy okazji pomoże nam uzyskać efekt pogrubionych rzęs- to czemu nie.
Za pewne wrócę kiedyś do niej na pewno, bo sprawdziła mi się ona bardzo dobrze. W końcu dzięki niej moje rzęsy się do mnie „uśmiechają”.


Recenzja zawarta również na: http://przepis-na-kobiete.pl/Artyku%C5%82y/313/serum-eveline-3-w-1
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...